Trudno mi sobie wyobrazić skuteczne działanie bez korzystania z dobrodziejstw, jakie dają nam nawyki. Można o nich sporo pisać, więc wpisów będzie kilka. Dzisiaj chciałam Was wprowadzić w tematykę, więc postaram się, żeby było ciekawie. Oczywiście jest szansa, że wyżyny kreatywności osiągnęłam już przy wymyślaniu tytułu, no ale chodźmy do konkretów!
Nawyki a efekty – cytat na dobry początek
Nawyki wpływają na nasze życie w każdym aspekcie. Jak to ładnie ujął James Clear w Atomowych nawykach:
“Stan majątkowy jest opóźnionym wskaźnikiem nawyków finansowych. Waga ciała jest opóźnionym wskaźnikiem nawyków żywieniowych. Wiedza jest opóźnionym wskaźnikiem nawyków związanych z nauką. Bałagan jest opóźnionym wskaźnikiem nawyków sprzątania. Dostajesz to, co cyklicznie powtarzasz.”
James ClearAtomowe Nawyki
Nie wiem jak Was, ale mnie przekonał!
Ten to ma dobrze
Kiedy czasem patrzymy na ludzi wysportowanych, bogatych czy oczytanych to możemy poczuć ukłucie zazdrości (cóż, zdarza się!), bo też byśmy tak chcieli. W końcu któż by nie chciał opływać w luksusy i być bystry niczym woda w strumyku. Warto jednak mieć świadomość, że w takich sytuacjach oceniamy zwykle tylko efekty działań danej osoby. A wiecie co było wcześniej? Krew, pot i łzy! No dobra, może przesadziłam z tym dramatyzmem, ale dobrze wiecie, że nic się samo nie zrobi (no chyba, że bałagan!). Więc, kiedy patrzycie na kogoś, kto jest już na szczycie, to popatrzcie też jaką drogę musiał przejść, żeby tam dotrzeć. Fakt, nie zawsze droga musiała być wyjątkowo kamienista i stroma, ale zawsze wymagała wytrwałości i stawiania kolejnych kroków w przód, choćby najmniejszych. No właśnie! Przecież nawet te najmniejsze prowadzą do celu! Wyobraźcie sobie teraz, że od dziś, każdego dnia robicie mały krok w kierunku osiągnięcia swojego celu. Wiecie gdzie będziecie za miesiąc, dwa, trzy? Dużo dalej! A wiecie co trzeba wdrożyć w swoją codzienność, żeby to się udało? No?! Wiecie?! Tak, macie rację …
I wchodzi on cały na biało
Albo na złoto? Nie wiem jaki kolor ma nawyk, ale wiem, że jak najszybciej powinien zostać Waszym dobrym kolegą. Nawyk to taka czynność, którą wykonujemy właściwie bez myślenia o niej. To regularnie powtarzane zachowanie, często automatyczne. Nawyki są suuuuuper fajne, bo nasz mózg się nie wysila (dlatego je lubi!), a tym samym my też się nie musimy przemęczać. Nie myślimy ciągle “o matko, znowu muszę zrobić to i tamto” – po prostu robimy co trzeba (prawie jak robocik, stąd tytuł posta – chyba nie był zbyt oczywisty, nie?).
Mądrzy ludzie, robiący eksperymenty na gryzoniach, zauważyli, że podczas “nowych” czynności widoczna jest wysoka aktywność neuronalna. Z drugiej strony, kiedy robimy coś zawsze o tej samej porze (lub np. w tym samym miejscu) to mózg uczy się reagować na daną sytuację. Wypracowuje ścieżkę działania i z czasem … jego aktywność maleje przy tej czynności, bo potrafi już szybko decydować, co powinien robić. Nie potrzebuje ponownie analizować sytuacji. Mózg lubi uproszczenia, bo tak samo jak my, lubi sobie poleniuchować. Upraszcza, bo chce oszczędzać energię (więc tak, jak leżycie pół dnia w łóżku to możecie mówić, że to oszczędzanie energii).
Więc, gdy robimy coś nowego – nasz mózg musi sobie rozkminić co robić dalej. Pracuje w danej chwili bardzo intensywnie, analizując to wydarzenie. A kiedy robimy coś regularnie to nasz mózg może sobie w tym czasie poleżeć na hamaku. No a kto nie lubi leżeć na hamaku?!
Ej, a lubicie nagrody? Wiadomo, że lubicie! To takie prezenty, tylko za coś, więc chyba nawet fajniej niż tak bez powodu. Mózg też je lubi, więc kiedy stanie się coś przyjemnego to “cofa się”, żeby sprawdzić co takiego się stało przed tym przyjemnym zdarzeniem. A robi to, bo chce je powtórzyć i znów dostać nagrodę. A nagroda to jeden z elementów pętli nawyku, która obrazuje w jaki sposób tworzy się nawyk.
Pętla nawyku
Kolejni mądrzy ludzie uknuli teorię, która mówi o tym, że do powstania nawyku potrzebne jest kilka elementów:
- sygnał, czyli wskazówka do zrobienia czegoś;
- pragnienie, czyli oczekiwanie nagrody;
- reakcja, czyli zwyczajowe działanie podejmowane w odpowiedzi na sygnał;
- nagroda, coś co daje przyjemność i zachęca do powtórzenia zachowania.
Nazwano to ładnie – pętlą nawyku (powyższa wersja pętli pochodzi z Atomowych Nawyków, ale opiera się na koncepcjach opisanych przez Charlesa Duhigga w Sile nawyku i Nira Eyal’a w Skuszonych). Wszystkie te elementy omówię dokładniej w kolejnych postach.
Nieuświadomione nawyki
Możemy być tego nieświadomi, ale posiadamy wiele nawyków, które towarzyszą nam w codziennym życiu. Gdy jesteśmy zdenerwowani – sięgamy po papierosa albo po coś słodkiego. Gdy jesteśmy głodni – przeszukujemy szafki w poszukiwaniu szybkiej przekąski. Po skorzystaniu z toalety – myjemy ręce (mam nadzieję!!!). Po usłyszeniu sygnału telefonu – sięgamy po niego. Być może teraz zaczniecie zauważać w swojej codzienności nawykowe zachowania, zarówno te dobre, jak i te, które mają negatywne skutki. Uświadomienie sobie ich to pierwszy krok do zmiany!
Jakie nawyki wdrożyć u siebie?
Jeśli nie macie pomysłu jaki nawyk wprowadzić, żeby faktycznie wpłynął na Wasze życie pozytywnie, to zachęcam do “przejrzenia” poszczególnych sfer życia. Przykładowo może to być praca, zdrowie, hobby, finanse itp.
Skupiając się na każdej kategorii z osobna, zastanówcie się czy jesteście z niej zadowoleni. Jeśli nie do końca, to co chcielibyście, żeby się zmieniło? Powiedzmy, że nie jesteście zadowoleni ze swojego zdrowia – wypiszcie co moglibyście zrobić, żeby było lepiej np. uprawiać sport, jeść więcej warzyw itp. Pamiętajcie, że pętlę nawyku można też wykorzystać do pozbycia się złych nawyków, poprzez zastąpienie je nowymi (złego nawyku można się ‘pozbyć’ tylko zastępując go innym, byle dobrym!).
To właśnie Wasza praca domowa ode mnie. Wybierzcie nawyk, który chcielibyście wdrożyć. Zastanówcie się jakie korzyści Wam przyniesie (im więcej jesteście w stanie wymienić, tym lepiej!). Przemyślcie też co się stanie, jeśli danego nawyku NIE wdrożycie. Jakie straty Wam to przyniesie? Przytyjecie? Będziecie mieć słabszą kondycję? Spadnie Wasza pewność siebie? Weźcie pod uwagę wszystko, co jest dla Was ważne. A ja wkrótce wrócę do Was i krok po kroku spróbuję Wam pomóc we wdrożeniu wybranego nawyku!