Może się wydawać, że do rozpoczęcia nauki nie trzeba się szczególnie przygotowywać. No jasne, wystarczy wziąć książkę i zacząć się uczyć. Ale czy nauka bez wcześniejszego przygotowania będzie tak efektywna, jak po wykonaniu kilku proponowanych przeze mnie kroków? Jak uczyć się skuteczniej, wprowadzając tylko kilka drobnych zmian?
Odpoczynek
Nauka, kiedy jest się zmęczonym czy sennym, jest bardzo nieefektywna! Nie siadajcie do nauki, kiedy czujecie, że jesteście totalnie wypluci. Przed nauką znajdźcie czas na odpoczynek, relaks i sen.
Myślodsiewnia
W jednym z ostatnich postów, dotyczących skupienia, zachęcałam Was do tego, aby zawsze podczas pracy lub nauki mieć przy sobie kartkę i długopis. I dalej będę Was do tego zachęcać. Niech ta kartka będzie miejscem na wszystkie rozpraszające myśli. Jeśli znacie sagę Harry’ego Pottera to wyobraźcie sobie, że to Wasza myślodsiewnia (to genialne porównanie niestety nie jest mojego autorstwa, ale Andrzeja Tucholskiego). W trakcie nauki, wrzucajcie do niej wszystkie natrętne myśli, które Was rozproszą, a potem od razu wracajcie do nauki!
Napoje i przekąski
Aby podczas nauki, nie biegać co chwilę do kuchni, przygotujcie sobie wcześniej coś do picia. Możecie od razu zaparzyć cały dzbanek herbaty albo postawić na biurku karafkę wody, jeśli planujecie dłuższą sesję. Podobnie możecie postąpić z jedzeniem i przed nauką przygotować sobie jakąś przekąskę – np. orzechy, jeżeli obawiacie się, że zgłodniejecie (i nie będzie to akurat głód wiedzy).
Pożegnanie rozpraszaczy
Jak uczyć się skuteczniej w dzisiejszym świecie? Trzeba wyeliminować rozpraszacze, których mamy wokół siebie bardzo dużo! Schowajcie telefon i wyłączcie muzykę (taką bez słów możecie zostawić). Zamknijcie drzwi i ogarnijcie biurko, żeby nie patrzyły na Was inne rzeczy. Tylko nie zabierajcie się za sprzątanie całego mieszkania, ogarnijcie jedynie przestrzeń przeznaczoną do nauki.
Materiały do nauki
Zanim rozpoczniecie naukę, zgromadźcie wszystkie materiały, które są Wam potrzebne. Najlepiej zawsze trzymać je w tym samym miejscu, żeby uniknąć poszukiwania zaginionego zeszytu czy podręcznika. Niech materiały czekają na Was zwarte i gotowe!
Sprzęt elektroniczny
Jeżeli do nauki potrzebujecie komputera czy tableta, to upewnijcie się wcześniej, że sprzęt jest naładowany. Nic mnie tak nie wkurza jak rozładowana bateria i poszukiwanie ładowarki, kiedy jestem na czymś skupiona!
Kibelek
Nie zapomnijcie przed nauką skoczyć do łazienki. Nie będę Wam mówić co macie tam robić, ale ogarnijcie to tak, żeby 5 minut po rozpoczęciu nauki nie musieć tam lecieć!
Cel
Czy siadając do nauki wiecie jaki jest Wasz cel? I nie, nie chodzi mi o to, że macie rozwiązać pięć zadań z podręcznika. Waszym celem jest (powinno być!) zrozumienie czegoś, nauczenie się konkretnej partii materiału, zapamiętanie czegoś, a nie odhaczenie zadania. Dlatego przed nauką wyznaczcie sobie cel i dążcie do jego realizacji. Zastanówcie się, jak możecie zrealizować ten cel. Jak sprawdzicie, że został zrealizowany?
Przerwy
Jeżeli planujecie dłuższą naukę, to koniecznie zaplanujcie przerwy. Możecie skorzystać z metody Pomodoro (i aplikacji stworzonych do tej metody), aby robić regularne, nie za długie przerwy. Pamiętajcie też, że dobrym pomysłem, przy okazji przerw, jest robienie powtórek materiału, który przed chwilą przerobiliście. Tak – powtórki od razu! Więcej o tym znajdziecie w moim poście o powtórkach.
Czas
Zdecydujcie ile czasu poświęcicie na dane zagadnienie. Bez jego określenia, nauka będzie się Wam rozwlekać w czasie. A kiedy zaplanujecie konkretny czas, to będziecie się starać, by się w tym czasie wyrobić. To jest naprawdę ważne. Jeśli mi nie wierzycie, to poczytajcie o Prawie Parkinsona!
Zauważcie ile rzeczy może nam przeszkodzić w nauce! Głód, pragnienie, rozładowana bateria, myśli, szukanie materiałów. Ale tak wielu możemy zapobiec, przygotowując się odpowiednio do nauki. Część z powyższych czynności warto wykonać dużo wcześniej przed nauką. Na przykład dzień wcześniej posprzątać biurko, przygotować potrzebne materiały. Dzięki temu, siadając do nauki, faktycznie szybko się za nią zabierzecie, zamiast tracić 20 minut na samo przygotowanie. Im mniej będziecie mieli do zrobienia przed faktyczna nauką, tym szybciej zaczniecie się uczyć i nie stracicie chęci i weny.
Teraz już wiecie, jak uczyć się skuteczniej. Spróbujecie?