Skip to main content

Czy wiecie, że kiedyś słowo priorytet nie miało liczby mnogiej? Priorytet mógł być tylko jeden. I ma to sens… Po drodze jednak coś poszło mocno nie tak i skończyliśmy z licznymi priorytetami. Czy to możliwe, żeby wszystko było tak samo ważne?! Jakie są Wasze priorytety?

 

Przekonania

Praca wydaje się być priorytetem wielu z nas. Spędzamy nad nią większą część dnia. Pracujemy coraz ciężej i więcej. Często nie widzimy w tym nic złego, bo… pracowitość to cnota wielbiona w naszym społeczeństwie (przynajmniej to nam wpojono). Nie byłoby to takie złe, gdyby przekładała się ona na efekty. Niestety, dosyć często, przekonanie o tym, że “ciężka praca popłaca” wiąże się głównie z tym, że jesteśmy przemęczeni. Nie wiemy jakie są nasze priorytety, więc robimy wszystko, bo “wszystko jest ważne”. Doskonale to znam, bo wyznaczanie priorytetów też u mnie leży i kwiczy. Pewnie dlatego tak nie znoszę matrycy Eisenhowera. Zapominamy, że więcej, nie zawsze oznacza lepiej. Przemyślana, spriorytetyzowana praca, która pozwala na posiadanie większej ilości wolnego czasu, może w oczach niektórych wydawać się lenistwem! To wszystko nasze przekonania, które niekoniecznie mają coś wspólnego z prawdą.

 

Jakie są Twoje priorytety?

Ciekawe jest to, że odpowiadając sobie na to pytanie, często się oszukujemy. Niektórzy twierdzą, że najważniejsza jest rodzina, ale spędzają większość czasu w pracy. Podkreślają też, że zdrowie jest dla nich ważne, a ich tryb życia zupełnie tego nie odzwierciedla. No więc jakie są Wasze priorytety? Jak sądzicie, gdyby ktoś tylko patrzył na Wasze życie, nie pytając Was o nic, co mógłby wywnioskować? Zastanówcie się… Nad czym spędzacie najwięcej czasu? Na co wydajecie ciężko zarobione pieniądze? Czy to wszystko odzwierciedla Wasze priorytety? Czy to, co teraz robicie, ma szansę zaprowadzić Was do miejsca, w którym chcecie być za rok, dwa czy dziesięć lat?

 

Ustal priorytety

Nie da się działać zgodnie z priorytetami, jeśli nie poświęci się czasu na ich określenie. Ale jak ustalić priorytety, jeżeli nie ma się planu ani wizji, do której się zmierza? Trudno ustalić co jest ważne, nie znając kierunku działania. Dlatego zachęcam Was do tego, abyście stworzyli wizję, wypisali swoje cele. Mogą to być bardzo dalekie plany, ale również takie, które możecie osiągnąć w ciągu kilku miesięcy. Powiedzcie sobie STOP i zastanówcie się, na czym tak naprawdę Wam zależy. Jeśli marzy się Wam zmiana pracy, to wyznaczcie sobie horyzont czasowy, np. pół roku. Ustalcie miesięczne kamienie milowe. Potem możecie to rozdzielić na tygodnie, aż dojdziecie do najmniejszej jednostki – dnia. Usiądźcie wieczorem i zastanówcie się co będzie Waszym jutrzejszym mini priorytetem. Jeśli moglibyście zrobić tylko jedną rzecz, która przybliży Was do celu, co by to było? 

 

Wybierz cele

Po zastanowieniu się nad swoimi celami, możecie skończyć z długą listą. Czy można realizować kilka celów na raz? Można, ale jest to trudniejsze. Bo jeśli każdego dnia będziecie chcieli realizować zadania dla kilku celów, to możecie się nie wyrobić… Więc warto ustalić co jest ważniejsze. Dobrze też sobie co jakiś czas przypominać o tym, że nie można mieć wszystkiego. Jeśli zaplanujecie sobie bardzo dużo, to albo nie zrealizujecie wszystkiego, albo realizacja poszczególnych celów bardzo wydłuży się w czasie. Przyda się tu ponowne powiedzenie sobie STOP i zastanowienie się, czy faktycznie musicie robić to wszystko. Nasze życie w każdym aspekcie polega na wyborach. Trzeba z czegoś zrezygnować, żeby mieć coś innego. Z celami jest tak samo. Dlatego wybierzcie to, co jest dla Was faktycznie najważniejsze, a nie tylko się takie wydaje. Skupcie się na tym, co da najlepsze efekty.

 

Priorytety w pracy

Priorytetyzacja zadań w domu i w pracy wygląda inaczej. Głównie dlatego, że w pracy priorytety zwykle ustala nam przełożony, a nie my sami (chyba że jesteście szefami wszystkich szefów). Problem w tym, że nie zawsze jest to jasno przekazane. Warto pytać przełożonego co jest najważniejsze w danym momencie. Szczególnie, jeśli jesteście w trakcie pracy nad jednym zadaniem, a dostajecie kolejne do wykonania. Najlepiej wprost zapytać czy macie przerwać pierwsze zadanie i wziąć się za nowe. Niech szef ma świadomość, że coś jest kosztem czegoś. Może nie być tego świadomy, bo niekoniecznie wie, czym w danej chwili się zajmujecie.

 

 

Źródła:

Gdy wszystko się pali i wali, zrób przerwę, Wysokie Obcasy Praca, Grudzień 2017

Greg McKeown, Esencjalista, Warszawa 2019

Nie jesteś niewolnikiem, Wysokie Obcasy Praca, Grudzień 2017

Ola Budzyńska, Zorganizuj się w 21 dni, Wydawnictwo Pełne Czasu, Kraków 2021

 

 

 

Ania

Zawodowo zajmuję się tropieniem błędów w aplikacjach, a po godzinach - błędów w zarządzaniu czasem. Bezustannie poszukuję inspirujących książek i nowych zainteresowań. Przeraża mnie myśl, że nie starczy mi życia na zrobienie kolorowych notatek, ze wszystkiego.